Nigdy więcej tego nie zrobię, zołza jedna chyba czyta nasze blogi i zamiast w te pędy z mola do morza na łeb wskoczyć siedzi ta zimna starucha na barierce.
Etykiety
- AEE Polska (3)
- Augustów (2)
- Bieszczady (8)
- Bohdan Poręba (6)
- Gdańsk (14)
- Gdynia (55)
- Gdynia Waterfront (6)
- Junak (74)
- Junak 123 (19)
- Junak M20 (13)
- Junak RS125 (18)
- Junakiem RS125 do Wiecznego Miasta (13)
- Morze (12)
- Motocyklowe podróże (63)
- Orłowo (7)
- Whippet (23)
- Wodowanie (2)
niedziela, 31 marca 2013
Za oknem zima
Nigdy więcej tego nie zrobię, zołza jedna chyba czyta nasze blogi i zamiast w te pędy z mola do morza na łeb wskoczyć siedzi ta zimna starucha na barierce.
sobota, 30 marca 2013
Droga do Wejherowa
Kończyło się lato był czwartek 13. Nie dość, że pogoda była do bani
to jeszcze nic nie wyszło z działań zaplanowanych, klient odmówił
spotkanie ot tak wypadło mu z głowy powiadomić mnie, że już jest po
sprawie. Tak bywa pomyślałem sobie nic na to nie poradzisz trzeba się
pozbierać i działać dalej…
Ballada o rotmistrzu Pileckim
Jesteście
pierwszymi słuchaczami; moja najnowsza piosenka - "Ballada o rotmistrzu
Pileckim"
piątek, 29 marca 2013
Gdańsk Orunia
...
Na Oruni mieszkałem przez pierwszych siedem lat. Był to
budynek przy ul Jedności Robotniczej o ile dobrze pamiętam z numerem 53, na
początku lat 90 został wyburzony gdyż groził zawaleniem. Dziadek Bukowski mi
opowiadał, że ten budynek został wybudowany na początku XIX wieku. Pamiętam jak
kładkę przez Radunię budowano, Raduńska i Kuncewicz prowadzili na Oruni
spożywcze sklepy. Do kościoła chodziłem p.w. św. Ignacego Loyoli.
Aleksandra
Junak M16
Na temat tego motocykla można wiele poczytać, miałem okazję
przetestować go na trasie z Gdyni do Gdańska...
Gdańsk
Gdańsk najpiękniejszy jest latem, kiedy iglica Ratusza skrzy się złotem,
dachówki błyszczą czerwienią, kupcy i stragany zapraszają przechodniów.
Barwne korowody otwierają Jarmark Dominika, Neptun złotymi orłami otoczony. Tak
Gdańsk piękny jest latem jednak ja najbardziej lubię go jesienią. Kiedy
zamykam oczy i zgłębię się w wspomnienia widzę Długą, którą co dzień
przemierzałem idąc do przedszkola.
Junak 123
Swoją przygodę z Junakiem opisałem tu tam-i-z-powrotem-czyli-gdynia-zakopane.
Może słów kilka o wadach i zaletach. Nie jestem jakimś wielkim ekspertem od motocykli, ale po przejechaniu 5500 km garść uwag i spostrzeżeń.
Może słów kilka o wadach i zaletach. Nie jestem jakimś wielkim ekspertem od motocykli, ale po przejechaniu 5500 km garść uwag i spostrzeżeń.
Gdańsk - Starówka
Orłowo w zimowej szacie.
Długo czekałem na taką pogodę. Od Nowego Roku nic tylko sine chmury, aż
tu nagle nad horyzontem widać łunę czerwieni. To pewny znak, że słońce
nas opromieni. Tak więc nie namyślając się wcale
Magda
Wodowanie "Bergensfjord"
Zwodowany
prom ma 170 m długości i 27,5 m szerokości. Pomieści 1500 osób oraz 600
samochodów osobowych. Wewnątrz jest 10 pokładów, 6 sal konferencyjnych,
9 punktów gastronomicznych, 2 sale gier, kasyno i sklep wolnocłowy. Zapraszam na wodowanie.
czwartek, 28 marca 2013
ARCHIKATEDRA OLIWSKA
Legenda mówi, że książę Sobiesław podczas polowania na jelenia oddalił
się od swojej drużyny. Wtedy niespodziewanie zaatakował go odyniec.
Rannego księcia znalazł pustelnik. Opatrzył go i przenocował w swojej
pustelni.
W nocy przyśniła się Sobiesławowi świetlista postać z gałązką oliwną w dłoni. Książę postanowił ufundować klasztor w miejscu wskazanym przez niebiańską istotę, co oznajmił swoim towarzyszom, kiedy już go znaleźli. Postanowił też przyjąć chrzest, gdyż do tej pory był poganinem.
W nocy przyśniła się Sobiesławowi świetlista postać z gałązką oliwną w dłoni. Książę postanowił ufundować klasztor w miejscu wskazanym przez niebiańską istotę, co oznajmił swoim towarzyszom, kiedy już go znaleźli. Postanowił też przyjąć chrzest, gdyż do tej pory był poganinem.
Dar Młodzieży rusza w rejs
Żaglowiec szkolny Akademii Morskiej w Gdyni opuścił macierzysty port na
pół roku. Uczestnicy rejsów będą uczyć się żeglarskiego rzemiosła. We
wtorek biała fregata rozpoczęła pierwszy etap podróży. Do Gdyni wróci na
dwa dni 24 sierpnia. Zapraszam na relacje wideo.
SŁOŃCE W KAPELUSZU
Tofik
1561 km Junakiem 123 z Gdyni do Zakopanego
Moja z junakiem zaczęła się wiosną 2012 roku. Było ciepło i samochód zamieniłem
na rower. Droga do pracy prowadziła obok salonu, w którym stały nowe junaki. Przez
jakiś czas gapiłem się na nie wyłącznie przez szybę. Kiedy tylko nadarzyła się
okazja, obejrzałem i sfotografowałem wszystkie dostępne modele, później ze
zdjęć powstały pierwsze filmiki dostępne na YouTube.
Subskrybuj:
Posty (Atom)