piątek, 28 marca 2014

Junak M20


Junak 123 sprzedany, skuszony kupiłem Kawasaki ER 5, po między jesienią, a wiosną przejechałem 2 tyś, km.  "Nie leżała mi",  za dużo paliła,  dziwnie wchodziła w zakręty, jakaś taka  sztywna była, "szukała" drogi kiedy na asfalcie były muldy. Czternaście lat i dziesięciu właścicieli robi swoje. Rozczarowany napisałem do Junaka na fb z zapytaniem czy nie mają na sprzedaż motocykla testowego, chodziło o Junaka M20. Po kilku dniach dostałem informację, że firma Almot wraz z autoryzowanym przedstawicielem Junaka w Gdyni firmą Master przygotowała ofertę specjalną :)


I tak sprzedając 14 letnią Kawkę nic nie dokładając ze skarpety stałem się właścicielem nowego Junaka M20. Moto w serwisie Mastera zostało dodatkowo sprawdzone, płyny, kable, bezpieczniki, luz łańcucha, poziom oleju, wszystkie śruby, na moją prośbę zostały wklejone śruby mocujące alternator, a to z powodu usterki jaką zaliczył Michał Kubiak jadąc swoim Junakiem M20 w podróży dookoła świata. Motocykl zarejestrowałem, opłaciłem OC i w drogę. Junak chodzi aż miło. Radocha wielka, kanapa bardzo wygodna, to nie jest już kij od szczotki, na którym siedziałem jadąc w Bieszczady. 

                          

                                        

                          Niedoceniony motocykl - Junak M20.


    Od kilku lat firma Almot sprzedaje motocykle, motorowery i skutery z logo Junak.
Skoncentruje się tylko na motocyklach, gdyż to one leżą w kręgu mojego zainteresowania.
Oferta, jaką ma firma jest całkiem spora, zaczynając od lekkiego Junaka 121, a kończąc na całkiem sporym Junaku M16 i 650 NK.  O ile sprzedaż większości motocykli utrzymuje się na pewnym poziomie, to Junak M20 zdecydowanie odstaje w tym rankingu.

     Koń, jaki jest każdy widzi, jedno z całą pewnością można o nim powiedzieć nie jest szpetny. To klasyk dostępny w czarnym kolorze. Moto jest spore, moja pierwsza myśl, kiedy na niego usiadłem, „ale stodoła” oczywiście na plus, jego rozmiary docenią wszyscy, mój poprzedni Junaczek 123 to jak mucha przy Polonezie.

   Wygodna pozycja i kanapa na wysokości 78 cm daje bardzo dobrą widoczność. Silnik szybko wkręca się na obroty i co ważne jest bardzo elastyczny, nie ma potrzeby wiecznie machać wajchą zmiany biegów, co pozwala sprawnie poruszać się po mieście jak i w trasie, wyposażony we wtrysk paliwa ma mały apetyt na paliwo, mieszczący się w granicach, 3,5l / 100 km.

   Trzy tarcze hamulcowe, to obecnie standard i Junak go oferuje. Do tego bagażnik, wystarczy przykręcić kufer i latamy. Omija nas dodatkowy koszt związany z zakupem stelaży.  Zbiornik paliwa to kolejny powód do zadowolenia, przy nim możemy zapomnieć gdzie na trasie jest stacja benzynowa.  Pojemności 28l pozwala na jednym tankowaniu pokonać ok. 700 km to trasa z Gdyni do Zakopanego.
     
    Jednak ten motocykl tak popularny w Rosji, na Białorusi w Czechach czy na Ukrainie w Polsce ma niewielu zwolenników, a przecież jest on o niebo wygodniejszy od flagowego modelu Junaka M16. Biegi wchodzą pewnie i płynnie, jedynka nie wpada jak wiadro do pustej studni. Skrzynia działa precyzyjnie i bez zarzutu. Za mną dwa tysiące kilometrów. 
  
     W czasie docierania wyszły drobne usterki, bardziej spowodowane wyżyłowanym czasem, jaki chiński mechanik może poświęcić na montaż  danego elementu i tak poprawione zostało ułożenie rury wydechowej przy bloku silnika, dodatkowo profilaktycznie uszczelnione pastą, poluzował się czujnik odpowiadający za wyświetlanie biegów, ten drobiazg spowoduje, że nie uruchomisz silnika, trzeba wówczas wycisnąć sprzęgło i  dopiero uruchomić starter.

    Wymieniony zostało olej, żarówa główna, uzupełniony został płyn w chłodnicy. Po trzech godzinach spędzonych w warsztacie Junak chodzi aż miło szczególnie daje się odczuć różnicę po wymianie oleju.
 
  


   Jak się prowadzi Junaczek? W ruchu miejskim, doskonały, wygodny, manewrowy, pewny w prowadzeniu, nie szuka drogi, jedzie tam gdzie chce kierowca. W trasie przyjemny w prowadzeniu, wygodny, pozycja wyprostowana, jadąc nie czuje się zmęczenia, silnik ma wystarczający zapas mocy aby sprawnie wyprzedzać wszystkie zawalidrogi.
    W mieście wystarczająco zrywny, sprawnie można przeciskać się w korkach. Spalanie na poziomie 4 litrów, jednak 90% to jak na razie jazda w mieście, a ja na domiar mam ciężką rękę. Hamulce sprawne, nic się nie odkręca i nie wibruje, jak na razie również łańcuch nie wykazuje nadmiernej tęsknoty do wyciągania w porównaniu do modelu 123.
 Zapraszam na relację z wyprawy Junakiem M20 do Rumunii 






















Krótki wypad do Rewy

Dzień pierwszy 



Jacek doczekał się swojego Junaka, jeszcze bez tablic
Kolejny Junak M20 tym razem Artura
Junak M20
Pierwszy wypad do Pucka




























 Po pierwszym przeglądzie.












Junaków M20 jeździ niewiele po naszych drogach, z dużą przyjemnością publikuje kilka zdjęć nadesłanych prze Norbiego z Poznania. Oto jego Junak M20, jak wynika z listu moto śmiga nie tylko pod Poznaniem, ale zapuszcza się również w okolice Szklarskiej Poręby. Pozdrawiam, lewa.



Więcej na temat Junaka M20 znajdziecie na stronie Kamila Kłosa  http://kamil.luxmot.pl/?cat=3&paged=4
Norbi i jego Junak M20, okolice Szklarskiej Poręby

Na wypasie pod Poznaniem 
Karkonosze

6 komentarzy:

  1. Super strona pozdrawiam i niech nasze Junaczki M20 się sprawują w każdym co prawda jakieś usterki występują , ale tylko do dotarcia potem bez problemu już powinno być mój śmiga bez problemu co prawda chciałem go sprzedać , ale tylko dlatego ze chciałem kupić Junaka 650 NK pozdrawiam LWG

    OdpowiedzUsuń
  2. Eajnie połączyłeś dwie pasje : FOTO i motopodróże .

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem bardzo ciekaw wnętrzności silnika , wrzucisz kilka zdjęć ? skrzynia biegów ?
    a nie pomyślał pan ,by dać mu trochę kopa , to znaczy wyjąć uszczelke spod głowicy (jeśli jest pytanie ) i spolerować tą ostatnią lekko ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Skrzynia rozbierana nie była i oby tak zostało i zdjęć tego elementu nie ma. Co do polerowania i wyciskania mocy, nie mam takiej potrzeby moto jak dla mnie śmiga wystarczająco. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  5. wlasnie ja tez zakupilem er 5 twister i po przejechaniu dokladnie 200m odczuwam ze to nie dla mnie ja chyba musze jakas 125 kupic jako pierwszy ppowazny motocykl. zastanawiam sie nad junakiem 122rs albo 127

    OdpowiedzUsuń
  6. A możesz zdradzić na jakiej wysokości jest siodełko w M20? I jaki Ty masz wzrost? :) Sam się nad nim zastanawiam - nic szybszego mi nie potrzebne, a ten taki w moim guście jest:)

    OdpowiedzUsuń

Kultura wypowiedzi nic nie kosztuje, zachęcam każdego do pisania komentarzy. Jeżeli jednak zamierzasz czepiać się błędów ortograficznych, chcesz komuś "dokopać" tylko dla tego, że zupa była za słona lub wściekasz się gdyż ktoś ma odmienne zdanie, a twój zasób słownictwa ogranicza się do przekleństw, to licz się z tym, że komentarz może zostać usunięty.