wtorek, 17 marca 2015

Junak M20 w cienu Sea Towers

 Sezon z Junakiem rozpocząłem w piątego 13. Zimował w podziemnym garażu, który udostępniła nam Ania - motocyklowa sanitariuszka.
  Aniu piękne dzięki za kolejną zimę.
Tak więc  była 9 rano, pilota do bramy nie mam, postanowiłem poczekać aż ktoś ją otworzy.
  Schodzę do garażu, a tam auto Ani, ściągam plandekę, robię krótki przegląd i dzwonię do naszej samarytanki.
  Na śmierć zapomniałem, że są zimowe ferie. zerwałem dziewczynę z łóżka, zaspana, nieprzytomna, jednak zeszła, wyprowadziła auto, mogłem wyjechać.

  Pierwsze kroki skierowałem na stację benzynową. Jakież było moje  zaskoczenie, waha po cztery zety z hakiem, lejemy jak opętani. Jeszcze tylko kasa i w drogę.

  I tak już ponad miesiąc nawijamy kilometry, cieszymy się nową kamerką, dobrą pogodą, czekamy tylko aż się trochę ociepli.

  Dziś od rana słońce świeci, ani jednej chmurki na niebie jadąc do biura skręcam na chwilkę na Skwer Kościuszki i pod Sea Towers. Zapraszam do Gdyni na chwilę.
































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kultura wypowiedzi nic nie kosztuje, zachęcam każdego do pisania komentarzy. Jeżeli jednak zamierzasz czepiać się błędów ortograficznych, chcesz komuś "dokopać" tylko dla tego, że zupa była za słona lub wściekasz się gdyż ktoś ma odmienne zdanie, a twój zasób słownictwa ogranicza się do przekleństw, to licz się z tym, że komentarz może zostać usunięty.