Junaki M11/125 CAFE, kiedy myślisz, że już cię nic nie
zaskoczy, AlMot wprowadza do swojej stajni nowego rumaka i to jakiego.
Każdy facet patrząc na kobietę w pierwszej chwili dostrzega
co innego. Jeden widzi nogi, inny biodra, a jeszcze inny biust. Tak samo jest z
motocyklami, pierwsze w oczy wpadły mi opony.
Soczyste laczki, nie jakieś wentyle, ale konkretne gumy, siodło,
zaprojektowane dla jednej osoby, ładnie
obszyte, materiał solidny, gruby, podobny do skóry, razem z prostą kierownicą i
podnóżkami kształtują pozycje bikera i zachęcają do podróży, na dodatek jest
to diablo wygodne.
Między nogami lśni jak wielki czarny onyks, zbiornik paliwa
z napisem Junak.
Motocykl charakteryzuje się zwarta mocną sylwetką, pod
zbiornikiem osadzono dwu cylindrowy silnik, chłodzony cieczą, o poj, 125 ccm. Jednostka
dobrze znana z Junaka M11/125.
Czarny ja smoła blok silnika wypuszcza dwie chromowane rury
układu wydechowego.
To jest kolejny atutu tego moto, jego brzmienie. Kiedy
odpalamy maszynę, słychać głęboki gulgot, tak niepodobny do którego kol wiek
motocykla w tej klasie. Dźwięk sprawia, że na twarzy wykwita nieprzemijający
banan.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kultura wypowiedzi nic nie kosztuje, zachęcam każdego do pisania komentarzy. Jeżeli jednak zamierzasz czepiać się błędów ortograficznych, chcesz komuś "dokopać" tylko dla tego, że zupa była za słona lub wściekasz się gdyż ktoś ma odmienne zdanie, a twój zasób słownictwa ogranicza się do przekleństw, to licz się z tym, że komentarz może zostać usunięty.