czwartek, 29 maja 2014

Piąta rano



Na policzku poczułem mokre coś, otworzyłem oczy, zobaczyłem przed sobą whippeta nos. Co już? No dobra, kiedy zakładałem spodnie on wskoczył do łóżka na moje miejsce. Wyłaś zgago, powiedziałem, kiedy się już ubrałem. Zero reakcji, choć mówię nie po to wstałem abyś ty leżał, kiedy ja na spacer jestem gotowy....

wtorek, 27 maja 2014

Baza paliwowa Kriegsmarine




Za rok w tym miejscu będzie nowe osiedle.

Siedzę przy kawie i czytam kolejną relację, tym razem Weroniki Kwapisz o samotnej wyprawie po Ameryce Północnej. Gdzie tu jechać myślę sobie, ach jak swędzi skóra od tego siedzenia, moto stoi pod domem tylko praca niczym ciężki okrętowy łańcuch krępuje moje ruchy niczym kotwice:)....

środa, 14 maja 2014

Dzień Godności Osób z Niepełnosprawnościa Intelektualną

Dziś  ul Świętojańską przeszedł marsz, w którym wzięło kilkaset osób, przebiegał  pod hasłami UŚMIECH, RADOŚĆ, GODNOŚĆ. Zapraszam na foto relację.

piątek, 9 maja 2014

Nowi kumple

Siedziałem przy zejściu na plażę od strony Redłowa, mapet gdzieś lata jak opętany migając mi co jakiś czas ogonem przed oczami...

wtorek, 6 maja 2014

Asy Pomorza

W zeszłym tygodniu zadzwoniła do mnie Pani z redakcji Dziennika Bałtyckiego, w pierwszej chwili myślałem, że będzie pytać o Eko Dolinę, ale rozmowa zeszła na konkurs, do którego zdjęcia wysłałem na początku roku.

Rumia

Zadzwonił do mnie kolega z pytaniem czy nie mam ciekawych zdjęć Rumi. Po chwili zastanowienia doszedłem do wniosku, że nie mam praktycznie ani jednej fotografii tego miasta, a przecież z Cisowej do Rumi jest rzut beretem.  Sąsiadka bardziej kojarzyła się z Castoramą czy sklepem z artykułami dla jubilerów, ale żeby  było coś co ją wyróżnia i sprawia, że chciałbym tam pojechać aby spędzić wolny czas  to takiego miejsca nie znałem. Od słów do czynów, postanowiłem na drugi dzień tuż przed pracą podjechać na godzinę lub dwie i innym okiem spojrzeć na sąsiadkę. But pływa w fontannie przy Urzędzie Miasta, reszta wygląda lepiej :)  Zapraszam do Rumi na spacer.

sobota, 3 maja 2014

Junak M20 pierwszy 1000 km.

Minął miesiąc od kiedy Junak M20 pojawił się w mojej stajni i już mamy na liczniku ponad 1000 km. Jak do tej pory wszystko działa jak należy, do pierwszego przeglądu wyszły wszystkie braki w montażu, mam przynajmniej taką nadzieję :) możecie poczytać o nich

piątek, 2 maja 2014

Bycza babka, czyli Matrix nad morzem.


Bycza babka 
Wstałem pierwszy, sprawdziłem czy wszyscy są w domu, potem spojrzałem przez okno. Piękna pogoda  kusiła do długiego spaceru. Całe szczęście pan zabrał mnie nad wielką wodę. Już nie boję się kolejek SKM, choć wolę własne łapy. Dojechaliśmy na miejsce, trzeba było jeszcze wejść na most wysoki. Przeszliśmy ulice no może dwie lub więcej, kilka chodników i białe pasy na jezdni, po drodze zjedliśmy jeszcze dwie drożdżówki i byliśmy na plaży. Piasek i woda, ryby i ptaki wszystko to było w zasięgu mojej łapy.