"Ale petarda" taki komentarz usłyszałem od chłopaka, który przyszedł do Galerii Przymorze na wystawę Nowych Junaków.
Junak NK 125- elegancki naked, którego charakter objawia się na pierwszy rzut oka.
El Diablo tak nazwałem tego czarnego Junaka NK kiedy go pierwszy raz zobaczyłem.
Duży zbiornik z tworzywa to już nie metalowa puszka, którą trzeba zalać do pełna przed zimowaniem. Serce czarne niczym dusza potępieńca, zasilanie gaźnikiem. Cieszą oko kapcie dopasowane do charakteru moto, dwie tarcze hamulcowe będą dbały o nasze bezpieczeństwo po jednej na laczka.
Nisko profilowe kapcie, aluminiowe, czarne koła. Przednia lampa bardziej przypomina głowę Mecha z filmu Transformers niż reflektor, cyfrowy wyświetlacz, czarne litery, ledowe kierunkowskazy przesunięte na obudowę silnika. To moto ma charakter.
Ludzie chcą posadzić na nim tyłek po mimo tablicy z napisem "proszę nie siadać na motocykl". Tylna lampa patrzy na nas niczym oczy jakiegoś Sitha, tłumik z polerowanej stali błyszczy niczym miecz świetlny, przy pracach nad NK zadbano o każdy szczegół, nawet o tak wydawać by się mogło błahy jak przełączniki na kierownicy, już nie będziecie schylać się pod bak w poszukiwaniu dźwigni ssania, zobaczcie zdjęcia tu nie ma lipy wszystko jest dopracowane każdy szczegół tej maszyny poczynając od podnóżków, a kończąc na kierownicy.
To jest prawdziwy demon w segmencie motocykli z silnikiem 125cm3.
Jakość i cena oto co na ten sezon przygotował ALMOT. Nam pozostaje jeszcze tylko podjechać na stację benzynową wlać wachę do pełna i rwać przed siebie na El Diablo.
Jeśli uważasz treść za wartościową przelej 1 PLN na konto nowej wyprawy lub na piwo :) Pozdrawiam
22 1140 2004 0000 3502 5595 2846
Prawdopodobnie będzie dostępny od lutego 2015 roku.
Silnik OHC 125 cm moc 14 KM
posiada dodatkowy wałek wyrównujący.
Prędkość max 120 km/h
Spalanie 2,5 do 3,1 litra/100 km
Hamulce tarczowe przód i tył, licznik elektroniczny ze zmiennym podświetleniem
Oświetlenie LED przód i tył.
Sugerowana cena detaliczna:
7999 PLN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kultura wypowiedzi nic nie kosztuje, zachęcam każdego do pisania komentarzy. Jeżeli jednak zamierzasz czepiać się błędów ortograficznych, chcesz komuś "dokopać" tylko dla tego, że zupa była za słona lub wściekasz się gdyż ktoś ma odmienne zdanie, a twój zasób słownictwa ogranicza się do przekleństw, to licz się z tym, że komentarz może zostać usunięty.