Aby zrealizować cel potrzebne jest sianko, druga cześć nie należy do łatwych. Jeśli chcemy markowy sprzęt do wyboru mamy dwie obcje, Nowy albo używany, gdzieś po środku jest jeszcze trzecia droga czyli kupno motocykla zaa wielkiego muru. Przy kupnie nowego Chińczyka i używanej Japonii to zawsze będzie loteria.
Jako, że ja już najeździłem się na motocyklach z krainy ryżu postanowiłem, że tym razem będzie to sprzęt jakiejś renomowanej firmy. Stawialem na czterech samurajów czyli, Honda, Suzuki, Kawasaki, Yamaha. Z tej czwórki wybrałem modele, które po wnikliwej analizie uznałem za warte zainteresowania. I tak Hamaha XJ 900, TDM 850, Honda Transalp, Suzuki Freewind, Kawasaki zzr 1200. Kiedy juź byłem umowiony na ogladanie Yamahay XJ, wpadł mi w oko inny motocykl dostępny u tego samego handlarza, był BMW R850TR, zacząłem zgłębiać temat przeglądać ogłoszenia i moja uwagę przykuł model R850R, coś mnie tkneło, zerwałem się z pracy i pojechałem zobaczyć to coś. Stała w kącie od roku pod plandeką w ogrzewany garażu obok innej beemki. Zakurzona, bez wycieków, zimna jak nieboszczyk, odpaliła od pierwszego strzała.
Oględziny wypadły pozytywnie, przejażdżka również, przepadłem , jest moja. W środę kupiłem a juz w piątek ruszyłem do Kotliny Kłodzkiej, bez mrugnięcia zrobiła 1600 km. Jednak gdyby nie wasze wsparcie musiałbym jeszcze poczekać i pewnie zrobił bym to dopiero w przyszłym roku, a dzięki Wam mogę cieszyć się jazdą już teraz.
To wasze wpłaty pozwoliły mi podjąć decyzję.
Mateusz
Konrad
Mirosław
Arkadiusz
Paweł
Sebastian
Paweł
Janusz
Paweł
Adam
Serdecznie Wam dziękuję,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kultura wypowiedzi nic nie kosztuje, zachęcam każdego do pisania komentarzy. Jeżeli jednak zamierzasz czepiać się błędów ortograficznych, chcesz komuś "dokopać" tylko dla tego, że zupa była za słona lub wściekasz się gdyż ktoś ma odmienne zdanie, a twój zasób słownictwa ogranicza się do przekleństw, to licz się z tym, że komentarz może zostać usunięty.