wtorek, 18 sierpnia 2015

Junak kontra Yamaha

 

 Jaskiniowiec oszalał, porównuje Junaka z Yamahą.
 A jednak pokuszę się o porównanie, a powodem dla którego to robię była dzisiejsza wizyta w salonie Yamahy. Oglądałem piękną XV1300 i przy okazji postanowiłem skorzystać z możliwości jazdy testowej Yamahą MT125. 


Junak RS125

Yamaha MT125

 Motocykl śliczny o sportowym zacięciu, silnik chłodzony cieczą o mocy 15 KM, ABS gdzie tu mój RS ze swoimi 8 KM i hamulcem bębnowym? 
 A jednak mimo tak dużej różnicy, prędkość maksymalna większa tylko o 30 km/h. Postaram się być obiektywny, kanapa jak i pozycja wygodniejsza na RS, być może to kwestia przyzwyczajenia, ale takie miałem odczucia.
Następny element, który sprawił, że o moim Sopelku pomyślałem cieplej  to wyświetlacz, mój  jest bardziej czytelny. Yamaha swój zwyczajnie przepakowała, za dużo informacji, wszystko miga trudno się skupić.
 Dźwięk, hmm oba pierdzą :) Yamaha więcej obrotów i większą prędkość  może wyciągnąć na poszczególnych biegach, ale do 70 km/h nie zauważyłem różnicy jeśli chodzi o przyspieszenie, dopiero powyżej MT pokazuje swoja przewagę, jednak  po mieście poruszamy maksymalnie do 90 km/h na kija przepłacać 12 tyś zł? No chyba, że ktoś chce mieć na baku napis Yamaha.
 Po teście nie było zachwytu, i myśli krążącej gdzieś z tyłu głowy ja ją chcę i tyle. 
Nie miała nic co by sprawiło, że serce me bardziej zabiło, ot fajny motocykl, ale nie za te pieniądze.
Czyżby dodatkowa tarcza, chłodzenie cieczą, ABS i wtrysk tak bardzo podniosły cenę? Tak sobie myślę, że producent zdziera za napis na baku i tyle. Na koniec rozbawił mnie sprzedawca zachwalając, Yamahę, że wyprodukowana jest w Hiszpanii, a nie w Chinach. No cóż, jak usłyszałem Hiszpania miałem jedno skojarzenie "maniana", a Chiny no cóż maja swój program kosmiczny. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kultura wypowiedzi nic nie kosztuje, zachęcam każdego do pisania komentarzy. Jeżeli jednak zamierzasz czepiać się błędów ortograficznych, chcesz komuś "dokopać" tylko dla tego, że zupa była za słona lub wściekasz się gdyż ktoś ma odmienne zdanie, a twój zasób słownictwa ogranicza się do przekleństw, to licz się z tym, że komentarz może zostać usunięty.