Motoserce, czyli motocykliści dzieciom, jest to ogólnopolska
akcja krwiodawstwa, która odbywa się po raz 5. Tego dnia w całej Polsce zebrano
1774, 4 litrów krwi.
Pogoda w sobotę była jak na zamówienie, świeciło słońce,
czyli wymarzona na wypad za miasto motocyklem.Wyjechałem z Gdyni kilka minut po 8 na Junaku M16 udostępnionym przez firmę ALMOT.
Droga przebiegła bez niespodzianek i kilka minut po 9
wjechałem na rynek w Kościerzynie.
Wyjeżdżając tak rano miałem nadzieję obserwować wjeżdżających
na rynek motocyklistów, jednak okazało się, że przyjechałem może nie ostatni,
ale mocno spóźniony, choć do rozpoczęcia imprezy było jeszcze trochę czasu.
Na Rynku stał już autobus do pobierania krwi, na grillu skwierczały pierwsze kiełbaski z estrady leciały mocne gitarowe kawałki. Jako że to motocykliści dla dzieci nie zabrakło i dla najmniejszych atrakcji, była ściana do wspinaczki, quady, stolik z kredkami w południe strażacy zaprezentowali jak udzielić pomocy rannemu motocykliście. Jednak największą atrakcją dla wszystkich byli sami motocykliści i ich motory.
Zapraszam na foto relacje z tego dnia.
Na Rynku stał już autobus do pobierania krwi, na grillu skwierczały pierwsze kiełbaski z estrady leciały mocne gitarowe kawałki. Jako że to motocykliści dla dzieci nie zabrakło i dla najmniejszych atrakcji, była ściana do wspinaczki, quady, stolik z kredkami w południe strażacy zaprezentowali jak udzielić pomocy rannemu motocykliście. Jednak największą atrakcją dla wszystkich byli sami motocykliści i ich motory.
Zapraszam na foto relacje z tego dnia.
Link do pełnej fotorelacji http://youtu.be/lKKTYXoeK5I
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kultura wypowiedzi nic nie kosztuje, zachęcam każdego do pisania komentarzy. Jeżeli jednak zamierzasz czepiać się błędów ortograficznych, chcesz komuś "dokopać" tylko dla tego, że zupa była za słona lub wściekasz się gdyż ktoś ma odmienne zdanie, a twój zasób słownictwa ogranicza się do przekleństw, to licz się z tym, że komentarz może zostać usunięty.