środa, 30 września 2015

Royal Enfield Bullet Classic motocykl z duszą

 Jeden cylinder, chłodzony powietrzem,  pół litra pojemności, piękna sylwetka. Koła na szprychach, chrom, czarny lakier to prawdziwy motocykl w starym stylu. Piękny klasyk w nowym wydaniu.

Nowoczesne technologie, maksimum możliwości,  głęboki bas wydobywający się z wydechu wprawi w dżerenie każde motocyklowe serce, siodło z naturalnej skóry zachęci do wsiadania, żadnej elektroniki, czysta mechanika, motocykl dla prawdziwych mężczyzn, możesz go uruchomić  nożnym starterem, rozrusznik jest przeznaczony dla faceta po zawale.
 Nasze moto to dzikie zwierze, idzie przed siebie jak nosorożec,  na baku dumnie lśni namalowany starą czcionką napis - Royal Enfield.

 To jeden z tych motocykli, obok którego nie sposób przejść obojętnie, to jeden z tych motocykli, którego sam widok sprawia, że chcę go mieć.
 Zaprojektowany przez brytyjskich inżynierów w połowie lat 40-tych XX wieku, jest produkowany do dziś praktycznie w niezmienionej formie.
 To klasyk w każdym calu, metalowe, chromowane błotniki, klosz lampy odlewany, również zbiornik paliwa jest częściowo pokryty chromem. Doskonała pozycja za kierownicą, wygodne siodło, koła na szprychach, no i serce Enfielda, jednocylindrowa 500-setka zasilana wtryskiem.
  Jedyna zewnętrzna oznaka modyfikacji i postępu jaki dokonał się w świecie motocykli to przednia tarcza hamulcowa, do zatrzymania tylnego koła nadal służy hamulec bębnowy. Jako relikt przeszłości mamy starter nożny, spokojnie można odpalić motocykl za pierwszym razem pod warunkiem, że silnik jest rozgrzany, trochę więcej wysiłku potrzeba przy porannym rozruchu. Gwarantowana rozgrzewka, ale przecież o to chodzi.
 Lubię odpalać Enfilelda, to trzeba poczuć jak rozrusznik próbuje ruszać tłok, pierwszy skok powoli jak żółw ociężale, ruszyła maszyna tłokiem ospale, następny już szybciej  czujesz jak paliwo eksploduje i silnik się budzi do życia wprawiając w ruch całego Royala.
 Motocykl cały chodzi, wibruje, a ja razem z nim, na dziobie mam nieprzemijającego banana. Wbijam jedynkę, puszczam sprzęgło, ruszam  powoli i nagle czuję  jak motocykl wyrywa do przodu z potężną siłą, ciało przemieszcza się do przodu, tylko głowa zostaje z tyłu, gdyby nie ręce i kierownica zjechałbym z siodła.
 Motocykl ma potężny moment obrotowy, nic dziwnego został stworzony aby pokonać Indyjskie bezdrożna, a nie europejskie trasy.
 Mimo swoich 500 ccm Enfieldem nie polecę jak Kawasaki ER5 prawie 200 km/h. Jego prędkość przelotowa zamyka się w granicach 90 - 100 km/h choć jak trzeba to poleci 130 km/h jednak najprzyjemniej podróżowało mi się z prędkością 80 km/h.
 To nie jest motocykl dla poszukiwaczy maksymalnych v-max-sów, za to z wielką przyjemnością wybrałbym się nim w Alpy, to tam pokazałby na co go stać, pod górę idzie bez żadnego zmęczenia, czy oznaki słabości, właśnie w takich sytuacjach Royal pokazuje swoje możliwości. To dla tych walorów firmy organizujące wyprawy motocyklowe w Himalajach nie korzystają z innych motocykli, tu żadna Honda czy BMW zwyczajnie się nie sprawdzi, za to Royale radzą sobie znakomicie.
 Enfield ma jeszcze jedną zaletę, jest chłodzony powietrzem, prostota to jego drugie imię. Hamulce są bardzo czułe co było dla mnie sporym zaskoczeniem, kolejną zaletą jest niskie spalanie w granicach 3,5 L/100km. Przejechałem Enfieldem ponad 300 km, latałem drogami szybkiego ruchu jak i po mieście. W jednym i drugim środowisku motocykl spisywał się bardzo dobrze, przeciskanie w korkach nie sprawiało problemu tak jak i  wyprzedzanie tirów na drogach szybkiego ruchu. Osoby, które raz  posmakowały Royala Enfielda zgodnie stwierdziły, że to motocykl z duszą.


Dane techniczne Royal Enfield Classic

SILNIK

Typ:     czterosuwowy, chłodzony powietrzem
Układ:     jednocylindrowy
Rozrząd:     oHV, dwa zawory na cylinder
Pojemność skokowa:     499 ccm
Średnica x skok tłoka:     84.0 x 90.0 mm
Stopień sprężania:     8.5:1
Moc maksymalna:
Classic: 28 KM/20.6 (kW) przy 5200 obr/min,
Electra: 21.8 KM 16(KW) przy 4900 obr/min
Moment obrotowy:     Classic: 41.3Nm przy 4000 obr/min,
Electra: 36.5 Nm przy 3000 obr/min
Zasilanie:     elektronicznie sterowany wtrysk paliwa
Rozruch:     elektryczny/kickstarter
Alternator:     30A @ 14V
Akumulator:     12V/10 Ah

PRZENIESIENIE NAPĘDU

Silnik-sprzęgło:     łańcuch,
Sprzęgło:     wielotarczowe, mokre
Skrzynia biegów:     pięciostopniowa, sterowana nożnie
Napęd tylnego koła:     łańcuch
PODWOZIE
Rama:     stalowa rurowa typu zamkniętego
Zawieszenie przednie:     widelec teleskopowy skok 130 mm
Zawieszenie tylne:     wahacz stalowy skok 80 mm,
gazowe amortyzatory,
regulacja wstępnego napięcia sprężyny
Hamulec przedni:     pojedynczy tarczowy, 280 mm
Hamulec tylny:     bębnowy, 152 mm
Opony przód/ tył:     Classic: 90/90-ZR18 / 110/90 ZR18
Electra: 3.25 x 19”/ 3.50 x 19”

WYMIARY I MASY    Classic/Electra

Długość całkowita:     2130/2170 mm
Szerokość całkowita:     813 mm
Wysokość całkowita:     1050/1070 mm
Rozstaw osi:     1370 mm
Wysokość siedzenia:     800/820 mm
Prześwit:     140 mm
Masa pojazdu w stanie gotowym do jazdy:     187 kg
Zbiornik paliwa:     14,5 l
Zbiornik oleju:     2.75 l
Prędkość maksymalna:     129 km/h

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kultura wypowiedzi nic nie kosztuje, zachęcam każdego do pisania komentarzy. Jeżeli jednak zamierzasz czepiać się błędów ortograficznych, chcesz komuś "dokopać" tylko dla tego, że zupa była za słona lub wściekasz się gdyż ktoś ma odmienne zdanie, a twój zasób słownictwa ogranicza się do przekleństw, to licz się z tym, że komentarz może zostać usunięty.